Sama nie wiem...
Nie pisałam długo, bo po pierwsze moje życie zawodowe jest dość nudne, a po drugie wiele było zawirowań w życiu osobistym.
Pan Mąż padł ofiarą kryzysu. Właściwie jego pracodawca, ale efekt ten sam- stracił pracę i został kogutem domowym. Nowy się cieszy, bo Pan Mąż jest bardzo pozytywnie nastawiony nawet do najdzikszych zabaw.
A ja nie dojeżdżam już do Mniejszego Miasta, bo mam staż w Swoim Mieście. Popołudniami pacjentki estetyczne (stanowczo za mało, jak na naszą obecną sytuację finansową, niestety) i studenci. Ostatnio miałam zajęcia z dróg oddechowych :)
Tak właściwie, to ciągle czuję się anestezjologiem. Mówię "u nas w szpitalu", myśląc o poprzednim miejscu pracy. Myślę "nasi" widąc karetkę...
Czekam kiedy poczuję się dermatologiem!
W międzyczasie odbyło się wielkie coroczne spotkanie dermatologów. Była tam firma sprzedająca dermoskopy (urządzenia do oglądania zmian skórnych w powiększeniu). Spytałam pani obsługującej:
-który dermoskop poleciłaby Pani takiemu początkującemu dermatologowi?
-hm, na początek to najlepiej ten: ma spolaryzowne światło, dobre powiększenie, nie wymaga imersji, bateria starcza na tydzień, etui w zestawie, parzy kawę, drukuje rozpoznanie i ma bezpośrednie łącze z amerykańskim satelitą szpiegowskim...
-ooo, to coś dla mnie! -ucieszyłam się- ile kosztuje?
- dziś mamy promocję- jedyne 4500zł!!!!
Myślę, że pani do dziś wspomina doktorkę, co ją kawą popluła...
P.S. Dwóch pensji nie starczy na ten cud
Nie pisałam długo, bo po pierwsze moje życie zawodowe jest dość nudne, a po drugie wiele było zawirowań w życiu osobistym.
Pan Mąż padł ofiarą kryzysu. Właściwie jego pracodawca, ale efekt ten sam- stracił pracę i został kogutem domowym. Nowy się cieszy, bo Pan Mąż jest bardzo pozytywnie nastawiony nawet do najdzikszych zabaw.
A ja nie dojeżdżam już do Mniejszego Miasta, bo mam staż w Swoim Mieście. Popołudniami pacjentki estetyczne (stanowczo za mało, jak na naszą obecną sytuację finansową, niestety) i studenci. Ostatnio miałam zajęcia z dróg oddechowych :)
Tak właściwie, to ciągle czuję się anestezjologiem. Mówię "u nas w szpitalu", myśląc o poprzednim miejscu pracy. Myślę "nasi" widąc karetkę...
Czekam kiedy poczuję się dermatologiem!
W międzyczasie odbyło się wielkie coroczne spotkanie dermatologów. Była tam firma sprzedająca dermoskopy (urządzenia do oglądania zmian skórnych w powiększeniu). Spytałam pani obsługującej:
-który dermoskop poleciłaby Pani takiemu początkującemu dermatologowi?
-hm, na początek to najlepiej ten: ma spolaryzowne światło, dobre powiększenie, nie wymaga imersji, bateria starcza na tydzień, etui w zestawie, parzy kawę, drukuje rozpoznanie i ma bezpośrednie łącze z amerykańskim satelitą szpiegowskim...
-ooo, to coś dla mnie! -ucieszyłam się- ile kosztuje?
- dziś mamy promocję- jedyne 4500zł!!!!
Myślę, że pani do dziś wspomina doktorkę, co ją kawą popluła...
P.S. Dwóch pensji nie starczy na ten cud
11 komentarzy:
Nie trać ducha Młoda Lekarko! Jeszcze przyjdą tłuste czasy.
Wiem, że najłatwiej coś takiego powiedzieć, ale nie ma opcji, żeby ominęło Cię szczęście i satysfakcja - wszystko przyjdzie po kolei, aż będziesz się tym cieszyć, razem z rodziną oczywiście :-) Trzymam kciuki !
haha, dobrze że rachunku z pralni nie przysłała :-)
Pfff, ale co to jest 4500? Przecież lekarze tyyyyyle zarabiają! tak samo jak nauczyciele ;)
Sarkazm, rzecz jasna, jako belferka sobie pozwalam :D
Aczkolwiek... jakby tak jeszcze urządzenie robiło pranie, myło okna i utrzymywało porządek w szafie to mocno bym się nad kupnem zastanowiła :D
Ooooo fak...tycznie drogi..
Trzymaj się, młoda lekarko.
wszystko po kolei, na razie inwestujesz w siebie :))
Potem będziesz zbierać plon z tych pacjentek estetycznych :)
hahha nie zła promocja:)
Co ciekawe moja rodzicielka takowy dermatoskop kupiła na tymże zjeździe ;) No nie wiem czy ten sam ale wypasione to to jest. Na ajfonie mam obecnie z 15 zdjęć swoich własnych zmian skórnych - taki fetysz... Największym zaskoczeniem była brodawka na skórze owłosionej głowy - mam ją od lat i zawsze wierzyłam, że kolor ma brązowy. Jakież zaskoczenie, bo okazała się bezbarwna, a w powiększeniu tak szkaradna, że usunę ją szybko bo nie wypada czegos koego moec ukrytego pod włosami :D Choć dermatologicznie nie wygląda ponoć brzydko ;)
Trzymam kciuki żebyś do dermatologii się przekonała, fajna specjalizacja jak się ją lubi.
jeszcze niedawno pisałaś, że wybierasz dermatologię dla pieniędzy, więc się teraz nie ośmieszaj... chciałaś - masz. tylko może podejście nie było dobre od początku... albo się po prostu do tego nie nadajesz... życzę mężowi pracy, może on znajdzie coś z powołania...
Skoro promocja to ile to normalnie kosztowało?
o matko!!! tyle kasy....wspołczuje..
Prześlij komentarz